96 by Lucky Lo?er published on 2019-06-15T10:12:41Z Artist: LuckyLo?er Album: No Flow Tape Lyrics: LuckyLo?er Production: LuckyLo?er Lyrics: Zaskakujące jak w księgarni z Sanepidu inspekcja Ale dziś w metrze nawiedziła mnie retrospekcja Dotycząca Łodzi i jednego z jej środków transportu Czułem się jak marynarz co z każdego portu Ma jakieś pamiątki oraz wspomnienia Ja znów poczułem tą gorycz wkurwienia Wybacz Mamo, lecz inaczej nie da się nazwać stanu Gdy zastajesz dwukrotność populacji Watykanu Na pokładzie autobusu marki Solaris Tłum tak nieruchomy i ściśnięty Jakby usztywnił nam barki paraliż Sytuację o pomstę do nieba wała A babka o posturze jak Dżejson Momoa Nalega by miejsca jej ustąpił przedszkolak Nie wstawaj Mały, pewnie powiedziałby Holak. Wielu Podróżnych powiedziało dziś siwusze sakramentalne tak Gdy nie wspomniany wcześniej ścisk pewnie leżeli by na wznak Więc by ich wskazać raczej zbędny jest alkomat Wiele pań roztacza tutaj warzywniaków aromat Więc zapewne gdyby prowadził autobus taryfiarz Rysio To całą trasę miałby dość skwaszony pysio Miła staruszka pyta dokąd się wybieram Inna gdzie znajduję się szpital Jonszera Staram się to wytłumaczyć najlepiej jak umiem Dziesięć mord krzyczy że gówno mam w rozumie Że chuja się znam i tam zupełnie inna prowadzi droga I bym sam poszedł się leczyć i o litość błagał Boga proszę, proszę o to ludzkość cała Nie w pigułce a w lewatywie Bo kiedy to ich ta Pani o to spytała Każda gębie jak na statywie Tkwiła w bezruch, nie odpowiedziała Ale w sumie już się nawet nie dziwie. Olać już to gremium, którego każdy członek jest chujowy Lepsze interakcje może kreować transport zbiorowy Trochę już widziałem, jestem niemal koneserem Raz widziałem jak goście tłukli się rowerem. Teraz tylko niektórzy się od pedałów wyzywają Jakieś inne dwa kapcie jak Fanki Filon z Kają Z jakiejś niewysokiej Azjatki się wyśmiewają. Łódzkie drogi niezbyt subtelnie trzęsą tym autobusem Ja sam siebie pytam czemu jestem takim sknerusem Dlaczego żałuję na wachę oraz swój własny samochód Odpowiedź: bo pracę mam chujową A dojeżdżam do niej prawie godzinę, I co ciekawe często spotykam taką dziewczynę Przez którą ciut ciekawsza jest jazda Bo wygląda dosłownie jak gwiazda Lecz nie jak Anja, Ariadna, Selena, Irena Santor, Demi Mur albo Pamela Nie jak Pani Szreder, Jeżowska albo Herbuś czy Rusin Może Ci zaschnąć w gardle, lepiej weź herbitussin Bo rozwiązaniem zagadki nawet nie jest Tila Tekila Otóż owa niewiasta przypomina Mesuta Ozila I jako kierowcę to widziałbym tu Arsena Wengera Bo jeździ też koleżka podobny do Dżaka Łilszera I już wiem czemu limit spóźnienia wynosi minuty cztery. Lecz MPK zachowuję się jak Dżon Terry I wszystkich ty wydymać ostro chce Droższe bilety:”tak”, lepsze rozkłady: „ Nie” Ja podróżuję już tak miesięcy nieco ponad piętnaście I czasem zrobiłbym wszystko jak Tomek z Wu jedenaście A czasem jestem obojętny jak w ”hibiskusie” Marysia Starosta Chodź tych podróży nie sygnowała na pewno Frosta Bo nie są proste i czasem robi się niesmacznie Gdy wsiada żul lub ktoś agitacje zacznie To już powoli się rutyną stają Jak dla foki walka z falą Choć wkurwia mnie jak droga przez mękę Gdy mnie uprzedzi gość podobny do Kękę I jadę jak w ejdżbioł- na stojka I czasem stałe klientki maka Puszczają jakąś jebaną chałę z tandetnych telefonów One i Ci wykonawcy powinni być reklamą kondonów To czasem spotkam kogoś z pracy i przeklinamy na temat gaży Nie wszystkie pasażerki przypominają niemieckich piłkarzy Z niejedną chciałbym się w matematyka zabawić I cyfry z numeru linii bezceremonialnie przestawić I choć tak jakoś wyszło, że z czasem Zanim zmieniłem pracę, zmieniłem trasę Kończę te wspominki, z zapchanego wagonika mówię wszystkim cześć Pozdrawiam piękne podróżne jeżdżące czasem dziewięć-sześć Genre Hiphop i rap Comment by CityBoy_PROject 🤣 2020-05-13T05:02:30Z Comment by CERTI 0151 🔥 2019-06-17T17:16:15Z